W listopadowych dniach fajne jest jedynie to, że żeby zobaczyć wschód słońca, nie trzeba wcześnie wstawać. Liczba godzin między wschodem a zachodem jest jednak zatrważająco mała…
dolina Supraśli |
bobrowe żeremie |
jak z przedwojennego albumu |
chmielowe szyszki :) |
Dodaj napis |
brrr...wszystko się kurczy w listopadzie - jakkolwiek to zabrzmi ;)
OdpowiedzUsuńTo bobry takie "cosie" budują?? O skubane :))
Miłego tygodnia!