piątek, 15 kwietnia 2011

las z bliska... dotknąć, poczuć zapach, zobaczyć grę świateł między gałązkami... bezcenne :)
wydawałoby się, nic specjalnego. a jednak, gdy się przyjrzeć, można znaleźć obrazy ja z bajki... magiczny domek, by do niego wejść trzeba mieć klucz do serca, a dostać się tam można kanionem z rzeką z leśnych igieł :)


niedziela, 3 kwietnia 2011

pierwsza wiosenna niedziela godna uwagi :) chociaż ilość godzin spędzonych na świeżym powietrzu jest wprost proporcjonalna do rozleniwienia, które teraz nastąpiło, mam nadzieję czerpać z wiosny na całego :)








piątek, 1 kwietnia 2011

Na wschodzie wszystko przychodzi później. Nawet wiosna. Pierwsza w tym roku kawa na świeżym powietrzu smakowała jak żadna inna :)