niedziela, 14 listopada 2010

****

W listopadowych dniach fajne jest jedynie to, że żeby zobaczyć wschód słońca, nie trzeba wcześnie wstawać. Liczba godzin między wschodem a zachodem jest jednak zatrważająco mała…






dolina Supraśli



bobrowe żeremie



jak z przedwojennego albumu


chmielowe szyszki :)

Dodaj napis

1 komentarz:

  1. brrr...wszystko się kurczy w listopadzie - jakkolwiek to zabrzmi ;)
    To bobry takie "cosie" budują?? O skubane :))
    Miłego tygodnia!

    OdpowiedzUsuń