czwartek, 21 października 2010

Dzisiejszy śnieg uświadomił mi, że nadchodzi nieuchronnie czas hibernacji… Tytus, Romek i Atomek mieli kiedyś taki pojazd - slajdolot, który czerpał energię z pięknych widoków. Ja chyba też jestem na to samo paliwo…
  








2 komentarze:

  1. slajdolot raz poproszę! :) u nas jeszcze śniegu ani przymrozków nie ma, ale dni coraz krótsze, bardziej szare....ech...
    A gdzie tak pięknie jest? :))

    OdpowiedzUsuń